Jak wybrać idealny bukiet ślubny? Nie ma na to jednego przepisu. Zdążyłam się już wielokrotnie przekonać, że każda panna młoda patrzy w zupełnie inny sposób na konkretną wiązankę. Dla jednej z Was wystające na boki gałązki „psują całość”, a dla drugiej tworzą przestrzeń w bukiecie, której tak bardzo szukają. Eukaliptus – dla jednych wymarzony dodatek do kompozycji, dla drugich, zbyt zgaszona zieleń, która niczym się nie wyróżnia 🙂 Wisząca wstążka – pięknie powiewa na wietrze, a może „niepotrzebnie plącze się w sukni”? Wymieniam te przykłady, by pokazać, że idealny bukiet, który podoba się każdemu, po prostu nie istnieje! Idealny jest ten, który skradnie Wasze serce. Czyli jaki? Warto zadać sobie kilka pytań.
Zdjęcie: Nikodem Pietras
Jakie pytania zadać sobie wybierając bukiet ślubny?
Przeglądasz swoje inspiracje i… Widzisz tam w większości idealne bukiety kulki, czy luźne dzikie kompozycje? A może Twój wymarzony bukiet to coś po środku – kulka, z której wychodzą delikatnie pojedyncze gałązki i kwiaty, przełamując perfekcyjny look? Nie myśl aż tyle o sukience, zastanów się przy którym zdjęciu-inspiracji mocniej bije Ci serce 🙂
W tym przypadku najważniejsze, to zwrócić uwagę na jej kolor. Jeśli wybierasz białe kwiaty, suknia ecru może wyglądać na lekko pożółkłą, dlatego zdecydowanie lepiej postawić na te w odcieniach złamanej bieli.
W teorii im bardziej zdobiona suknia, tym mniej urozmaicony powinien być Twój bukiet. W praktyce ta zasada również się sprawdza. Przy gładkich sukniach często bardziej możemy „poszaleć” z różnorodnością kwiatową. Przy bardzo zdobionych, stawiam na mniejszą liczbę gatunków i na kwiaty o większych główkach.
Nie wszystkie kwiaty dostępne są cały rok, a dodatkowo nie wszystkie, które są dostępne, są super jakościowe. Żadna florystka nie da Ci też stuprocentowej pewności, że uda jej się załatwić konkretne kwiaty na Twoje przyjęcie. Zawsze pojawia się cień szansy na to, że transport zza granicy nie dotrze, czy jakość dostarczonego towaru będzie wątpliwa. Warto więc skupić się na wyborze palety kolorystycznej i zapytać florystkę jakie kwiaty sezonowe poleca (dostępne w Polsce, niewymagające często transportu zza granicy) i jakie alternatywy może zaproponować w przypadku niedostępności pewnych gatunków.
Marzysz o hortensjach na swoim ślubie? Zastanów się nad datą przyjęcia. Hortensje kwitną od czerwca do września i to wtedy znajdziesz je w najlepszej kondycji. Jeśli bierzesz ślub wczesną wiosną, może lepiej postawić na piękne jaskry, czy tulipany, zamiast sprowadzać cztery razy droższe hortensje spoza kraju.
Zależy Ci na mocnym looku, wybierz bardziej kolorowe i kontrastowe kwiaty. Chcesz coś bardziej romantycznego? Postaw na pastele. W teorii mówi się, że mocniejsze wysycone kolory poleca się brunetkom i szatynkom, np. bordo lub czerwień, a blondynkom pastele – błękity, czy róże. Jeśli masz rude włosy, specjaliści polecają kolory w odcieniach Twoich włosów lub soczystej zieleni.
Najważniejsze jednak, abyś postawiła na kolory, które po prostu lubisz najbardziej. Otwieram oczy ze zdumienia czytając internetowe poradniki, które głoszą, że Twój bukiet „musi być spójny z pozostałymi dekoracjami”. Oczywiście, że nie musi. Najlepiej jeżeli jest spójny z Twoją stylizacją, ale dopasowywanie się do dekoracji sali nie jest tu najważniejsze.
Jesteś drobna i niska? Wybierz raczej mniejszą wiązankę. Duża zwyczajnie Cię przytłoczy. Pomyśl również o ciężarze kompozycji. Większy bukiet zdecydowanie więcej waży i po dłuższym czasie mogą boleć Cię ręce od jego trzymania. Wyższe dziewczyny w większym rozmiarze mogą pozwolić sobie na trochę więcej. Tutaj mały bukiet może wyglądać na zbyt mały. Pamiętaj jednocześnie, że jeżeli taka była Twoja wizja, to nikt nie powinien na siłę Ci jej wyperswadowywać.
Nie ma nic gorszego niż bukiet, który uczula. Upewnij się, że przekazałaś tak ważne informacje swojej florystce. Zdarzyło nam się, że rezygnowaliśmy z wykorzystania niektórych kwiatów również w kościele, po tym jak ksiądz zgłosił swoje uczulenie na lilie. Marzysz o soczystym fioletowym bzie na majowym przyjęciu? Zastanów się, czy jego zapach nie będzie zbyt intensywny na np. małej sali.
I na koniec, znajdź po prostu florystkę, która rozumie Twoją wizję. Przejrzyj jej portfolio, znajdź na zdjęciach bukiety, do których mocniej bije Ci serce. Nie dopasowuj swojej wiązanki do sali weselnej. Super, kiedy kwiaty korespondują z resztą dekoracji, ale najważniejsze, by pasowały do Twojej stylizacji, temperamentu i charakteru. Powodzenia!